poniedziałek, 2 grudnia 2013

" Bum-hehszki " cz. 1 ( Tao )


   Hej wszystkim ten scenariusz został napisany z nudów mam nadzieję , że wam się spodoba :)

 

        

           Byłaś strasznie skacowana po wczorajszej imprezie . Wychodząc z pokoju widziałaś tęcze w lodówce a po blacie skakały smerfy . Nagle z szafy wyskoczyła twoja pandzia i zaczęła tańczyć .  Pisnęłaś zaskoczona myśląc nad tym , JAK TWOJA PANDZIA MOGŁA OŻYĆ ?!


 Z zamyśleń wyrwał cię telefon od mamy , nie wiele myślądc odebrałaś . 
- Co tam córciu ? 
- A nic mamusiu , w mojej kuchni tańczy panda , na blacie skaczą smerfy a w lodówce gotuje się tęcza . A u ciebie ? 
                                               - Córka ty coś piłaś ? Ćpałaś a może paliłaś ?!
- Nie tylko , - odpowiedziałaś oburzona - piłam , ćpałam mąkę i paliłam ! Też tańczyłam , macałam manekina , robiłam striptiz z pandzią i na koniec wyruchałam jednorożca . - Aaaaa przepraszam mamciu muszę kończyć bo mi slender ten gnój wparował po manekina a czym ja zaspokoję później pandzie , paa !-                                                        rozpaczona odłożyłaś słuchawkę .
                                    Rzuciłaś się na slendera i zaczęłaś okładać go pięściami .


* Tao *


        Wchodząc po schodach usłyszałem jakieś dziwne odgłosy . Poszedłem w tamtą stronę . To było mieszkanie mojej dobrej przyjaciółki , ____ . Bez zastanowienia otworzyłem drzwi , to co tam ujrzałem to był istny chaos . Przed moimi oczami mignął garnek , szybko spojrzałem w tamtą stronę . Myślałem , że mam jakieś zwidy , ____ okładała pięściami wieszak na kurtki . Nie wiele myślądc chwyciłem garnek i uderzyłem ją w łeb . Padła jak kłoda . Wziąłem ją na ręce i położyłem na kanapie w salonie .Przerażony stanem jej mieszkania zacząłem sprzątać . 



Takie jakieś krótkie gdy pisałam na telefonie wydawało się dłuższe . :P 
Jutro ukażę się część następna :D Papatki !!! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz